Każdy kredyt ma dwa oblicza. Może być dobry, ale też może być i zły. Dlaczego? Ponieważ ma swoje wymagania. Jednym z podstawowych wymagań kredytów, jest ich spłata. Ale to chyba naturalne i każdy o tym wie. Jednak zdarzają się pożyczkobiorcy (coraz ich więcej w dzisiejszych czasach), którzy biorą pożyczkę na początku na określony cel, a następnie już z tzw. rozpędu.
Bo przecież jeszcze tego nie mam, a tamto by mi się przydało, a może zmienię auto, skoro to takie łatwe, lub pojadę na wczasy za granicę. I zanim dany osobnik się obejrzy, już tkwi w zaklętym kole kredytowym, z którego trudno mu się będzie wyrwać. Wypłaty „rosną bardzo powoli” (o ile w ogóle), natomiast sama pożyczka staje się zbyt dużym obciążeniem. Konsumpcja jest bardzo pociągająca i dlatego większość klientów nie zdaje sobie sprawy z tego, iż lekką ręką wzięte pieniądze, staną się wkrótce przysłowiowym „kamieniem u szyi”.
Jak wyjść z długów?
Jeśli wypłata nie starcza na spłatę rat, zawsze można zmienić pracę. Problem polega na tym, że nie dla wszystkich jest to takie oczywiste i łatwe. Zależy, jaki zawód wykonujemy, oraz ile on może nam przynieść miesięcznego dochodu. Są zawody, które przy maksymalnym wysiłku ze strony zadłużonego, mogą oferować znacznie więcej profitów, niż inne. Np. takim zawodem może być zawód informatyka. Oprócz pracy stacjonarnej, może on „dorobić” we własnym domu – zdalnie. Są także inne zawody, pozwalające dorobić w domu. Wykonując je, musimy jednak dołożyć więcej wysiłku w ich wykonanie, aby i więcej osiągnąć. To bardzo stresujące, oraz wymaga dużo własnego samozaparcia i poświęcenia sprawie. Cóż, jeśli się najpierw konsumowało (lub popadło w kłopoty finansowe z innego powodu), trzeba postarać się, aby jak najszybciej z tego wyjść.
A może firma?
Można zastanowić się nad założeniem swojej, małej firmy i oferowaniem usług dla indywidualnego klienta. Skąd jednak wziąć na to pieniądze, skoro mamy już długi? Rozwiązaniem może byś skorzystanie z tzw. Chwilówek. Są to pożyczki oferowane najczęściej na krótki czas, a całość wniosku można wypełnić przez internet. Można także wziąć chwilówkę stacjonarnie i liczyć na to, że nie będą nas się czepiać o nasze wcześniejsze zobowiązania. Nie są to tanie pożyczki, jednak udzielające je firmy mają odpowiednie narzędzia, aby adekwatnie pomóc klientowi. Poza tym pożyczając większa gotówkę od takiej firmy, dokładnie sprecyzujmy na co są nam potrzebne te pieniądze. Jeśli chodzi o doinwestowanie naszej firmy, to może to być atrakcyjna propozycja.
Jeśli natomiast chcemy znów tylko konsumować, nie będzie to dobry pomysł. Tego typu pożyczki są wymagające i można je brać jedynie wtedy, gdy własną pracą i zaangażowaniem możemy sobie bez problemy poradzić z ich spłatą. Nie warto „pchać się” w kolejne raty tylko po to, aby spłacić poprzednie zobowiązania. Najlepiej potraktować „chwilówkę” – jako inwestycję we własną firmę, na której to inwestycji, przecież zarobimy odpowiednie pieniądze.