Gdy w ciągu naszego życia bierzemy kredyty czy pożyczki z długim okresem spłaty, raczej mamy nadzieję, że nasza sytuacja finansowa zawsze będzie dobra, nie będzie więc problemów ze spłatą zadłużenia. W praktyce bywa różnie. Wiele osób traci pracę, co obniża ich zdolność kredytową i możliwości finansowe. Takie losowe zdarzenia bardzo często są źródłem poważnych kłopotów finansowych, o których nie pomyśleliśmy wcześniej i się odpowiednio nie zabezpieczyliśmy.
Aby utrata pracy nie stała się problemem finansowym, warto przede wszystkim już na etapie podpisywania umowy kredytowej zadbać o to, by zobowiązanie było odpowiednio ubezpieczone od utraty pracy. Owszem, jest to dodatkowy koszt, który jednak warto ponieść, jeśli chcemy mieć spokojny sen i pewność, że w sytuacji losowej będziemy mieć możliwość spłacania zadłużenia z ubezpieczenia.
Sprawdź, czy nie możesz wziąć wakacji kredytowych
Gdy stracimy pracę, warto też szybko przeanalizować wszystkie nasze zobowiązania kredytowe i sprawdzić, które umożliwiają wzięcie sobie wakacji kredytowych. To dobre rozwiązanie, które możemy znaleźć w przypadku wielu kredytów. Bank pozwala na przerwę w spłacaniu całych rat czy tylko ich kapitału na pewien okres czasu. Czy jest to miesiąc, czy kilka miesięcy, najczęściej określa konkretna umowa z bankiem. Dzięki wakacjom kredytowym zyskujemy czas na szukanie nowej pracy, co pozwala finansowo odetchnąć. Aby skorzystać z możliwości przerwy w spłacie kredytu, najczęściej trzeba złożyć odpowiedni wniosek i poczekać na jego rozpatrzenie. Warto więc złożyć go jak najszybciej – najlepiej tuz po utracie pracy. Czekanie na to, aż sytuacja sama szybko się rozwiąże nie jest najlepszym pomysłem, gdyż prowadzi tylko do pogłębiania się problemów finansowych.
Warto obniżyć comiesięczne zobowiązania
Jeśli straciliśmy pracę i w najbliższym czasie chcemy skupić się na szukaniu nowego zatrudnienia, najlepszym sposobem jest jak najszybsze uporządkowanie domowych finansów i zminimalizowanie wydatków oraz comiesięcznych zobowiązań. Tu skuteczną opcją może być konsolidacja chwilówek albo kredytów, dzięki czemu uzyskamy nowy kredyt, ale z niższą ratą do spłaty. To dobra opcja, która umożliwi am na finansowy oddech. Trzeba jednak pamiętać, że w sytuacji utraty pracy nie zawsze otrzymamy kredyt. Banki patrzą bowiem nie tylko na nasze możliwości finansowe czy comiesięczne wydatki, ale również na źródło zarobków. Gdy nie mamy pracy, nie mamy też dokumentów poświadczających zatrudnienie czy uzyskiwane dochody, w wielu bankach może więc to być fakt, który uniemożliwi wzięcie kredytu. Jeśli straciliśmy pracę, dobrym pomysłem może być skorzystanie z usług niezależnego doradcy finansowego, który realnie oceni naszą sytuację finansową i oceni, jakie mamy możliwości wyjścia z problemów z kredytami czy chwilówkami.