W branży hulajnóg elektrycznych sytuacja staje się trudna. Po dwóch latach wściekłego rozwoju przemysł mikromobilności wszedł w fazę przetrwania, w której główni gracze zrzucali pracowników, wycofywali się z miast i zaostrzali swoje instynkty konkurencyjne.
Przy tak wielu firmach wciąż walczących o przestrzeń uliczną i rynkową – i praktycznie wszystkie szybko tracą pieniądze – osoby z branży oczekują, że rok 2020 będzie pełen wstrząsów. Co to może być i dlaczego? Oto prognozy na nadchodzący rok, jeśli chodzi o hulajnogi elektryczne.
Hulajnogi elektryczne są używane wystarczająco długo, aby wywoływać różnego rodzaju wrażenia w umysłach użytkowników. Ich postęp zawdzięczamy szczególnym cechom i ofertom, które zapewniają zarówno użytkownikom, jak i środowisku. Ogromny wzrost branży wynajmu i udostępniania hulajnóg elektrycznych w ciągu kilku lat jego powstania jest zdecydowanie godny pochwały.
Nie przesadzając, ale według raportów światowy rynek udostępniania e-hulajnóg ma wzrosnąć!
Od marca 2020 r. usługi udostępniania hulajnóg elektrycznych są dostępne łącznie w 177 miastach USA i Europy – co pokazuje, że przemysł ten wciąż nie stracił wszystkich zwycięskich kart, a prezenty takie jak hulajnoga elektryczna na komunię są jednymi z najchętniej dzisiaj wybieranych. Oczywiście każdy medal ma dwie strony i ten przemysł nie jest daleko od tego powiedzenia.
Branża udostępniania hulajnóg elektrycznych bezwstydnie posiada pozytywne i negatywne strony – obietnice i pułapki – i wciąż improwizuje przy użyciu technologii takich jak Internet przedmiotów, uczenie maszynowe itp.
Dla kogoś, kto ma zamiar eksplorować tę krainę i chce założyć firmę, konieczne jest poznanie wyzwań i możliwości startowych hulajnogi elektrycznej, z którymi będą mieli do czynienia. To właśnie omówimy w dalszej części tego artykułu.
Wyzwania i szanse biznesowe dla początkujących
Rynek udostępniania e-hulajnóg jest obiecujący, ale także niepewny. Nadal istnieje wysoka możliwość rozwoju tego rynku z powodu wielu czynników. Jedną z najlepszych możliwości rynkowych dla takich systemów transportu bliskiego zasięgu jest to, że hulajnogi elektryczne są nadal postrzegane jako prywatny środek transportu i uważane za idealne do jazdy ze względu na niższe koszty niż w przypadku innej mobilności na żądanie.
Jednak – niezależnie od tak niezwykłych osiągnięć i cech, szanse na masowe przyjęcie hulajnóg elektrycznych jako jednego z podstawowych trybów mobilności na żądanie są nadal niewielkie.
Istnieją też pewne powody. Po pierwsze, może nie być wystarczającego popytu na tę usługę, szczególnie w słabo zaludnionych miastach, na przykład w populacji mniejszej niż 100 000. Może to głęboko wpłynąć na każdą działalność związaną z uruchamianiem firmy bazującej na wynajmie hulajnóg elektrycznych, nawet takiej dysponującej znakomitymi modelami typu motus scooty 6.5.
Innym przykładem jest sytuacja, w której użytkownicy mogą chcieć kupić hulajnogę raz na zawsze, a nie wynajmować. Ponadto wiadomo, że nagła dostępność hulajnóg elektrycznych wywołuje mieszane reakcje użytkowników owiniętych kilkoma obawami związanymi z bezpieczeństwem publicznym, przepisami, parkowaniem itp.